Serdecznie zapraszam na mój blog równoległy MOŚCICKI 1929.
Ja się tam na ekonomice światowej nie znam. Chociaż niby ekonomię skończyłem, ale to było „za komuny”, czyli nigdy.
Ale to teraz ciągle dudnią o franku, co rekordów osiąga, o Grecji, co to już prawie „out”, o Portugalii, o kredytach mieszkaniowych, co to teraz większe są niż wartość lokum podobno kupionego kilka lat temu. Oraz o Italii, co to już całkiem dowali strefie EURO, jak padnie.
Jakoś niewiele jest o dwóch naprawdę rozgrywających ten światowy bajzel na kółkach – o Chinach i Stanach Zjednoczonych. O tym jak jedni drukują dolary, bo mają przecież takie studzienki jak Irak i Afganistan i trzeba je jakoś załatać, a drudzy, ci z żółtymi licami zapieprzają jak chińskie samochodziki i biorą od całego świata papierki, zwane walutami. Oni dają konkrety, chociaż może i nieraz (coraz rzadziej) chłamowate, ale bardziej chłamowe są te waluty, co to im za eksport płacą.
No bo te Chińczyki nie mają wyjścia – jakoś te ich super rezerwy walutowe muszą się nazywać – a to obligacje w gówno wartych dolarach, a to w euro, co to go nie stać na trzy bankrutujące państwa naraz, a najlepiej jeszcze przez kilka tygodni w te kolorowe franki, później może się okaże że najlepsze są na dwa miesiące reale z Sao Paulo – przynajmniej się fajnie nazywają.
W samym czerwcu 2011 Chińczycy sprzedali reszcie świata towaru za 161,9 miliarda dolarów, a sami łaskawie kupili błyskotki za 139,7 miliarda $. Takie tam sobie samoloty businessowe, limuzyny, super komputery, a głównie zabaweczki pod tytułem broń. No bo muszą przecież czymś bronić tych papierowych majątków, których jeszcze nie wydali na zabawki. No bo kiedyś to musi pierdyknąć i Wujcio Sam poprosi Wielkiego Smoka żeby się podzielił z nim tymi papierkami, co ich ma o wiele za dużo, albo dalej udawał, że mu się płaci pieniędzmi, jak naprawdę dostaje świst wiatru z zachodu.
No to wtedy musi pójść na ostro, a kurs franka będzie miał takie znaczenie, jak piaskowa burza w Namibii. No ale przecież ważniejszy jest Ziobro, co to podobno Kaczyńskiego do Sulejówka ....
RENMINBI - oficjalna, chińska nazwa juana.