NIEGDYSIEJSZE ZASPY


Serdecznie zapraszam na mój blog równoległy MOŚCICKI 1929.




 
 
 
 
     Dwoma rękami, dwoma nogami oraz ust pąkowiem podpisuję się pod inicjatywą Pana Profesora Andrzeja Kraszewskiego – ministra ochrony środowiska – wprowadzenia w prawodawstwie Unii Europejskiej zasadę obligującą producentów sprzętu „trwałego użytku” określania terminu spodziewanej „śmierci technologicznej” urządzenia. (Patrz „Metro” z 31 maja 2011, str. 1). Trwałości to nie przedłuży, ewentualnie nos Pinokia co poniektórego producenta.

    Pierwszy odbiornik telewizyjny w naszej rodzinie – PYE produkcji angielskiej (talon dla górnika dołowego w styczniu 1958) służył wiernie jako „zapasowy” gdzieś do „wczesnego Gierka”, po czym wszedł w obieg – karierę skończył „w stanie wojennym” na ogródku działkowym kolegi. Stan (telewizora, nie kolegi) w momencie złomowania – sprawny, lecz mało widoczny z powodu mikroskopijnego ekranu.
     Pralka automatyczna z wrocławskiego POLARU, kupiona chyba około 1970 została zezłomowana w zeszłym roku – stan „dość dobry, z licznymi śladami korozji”.
    Buty „załatwione” i osobiście odebrane ze sklepu fabrycznego „Otmętu” chyba około 1984. Cud – miód „prochówy” z nubuku - przypadkiem zauważone na nogach zrowerowanego członka rodziny. Stan bezdziurowy.

Ze współczesności - ….....

      Dwoma nogami, gdybym nie miał rąk zdolnych do podpisu, ust pąkowiem, gdyby i nogi sprawne nie były. (Człowiek uczy się prawa całe życie)